W środowe popołudnie zespół Trampkarzy meczem z KS Wasilków zainaugurował rozgrywki w rundzie wiosennej. Mimo problemów kadrowych (5 zawodników debiutowało) nasza drużyna wygrała spotkanie 4:1.
Oba zespoły ostrożnie rozpoczęły mecz nie chcąc popełnić błędu. Goście cofnęli się na własną połowę, a nasi zawodnicy nie kwapili się do atakowania bramki przeciwnika. Pierwsze akcje ofensywne przeprowadziła nasza drużyna. Lewym skrzydłem raz po raz próbowali się przebić Daniel Mrozowicz i Piotr Zajkowski. Jednak ich dośrodkowania były skutecznie blokowane albo brakowało zawodników do wykończenia akcji. Po jednej z takich akcji przed szansą na zdobycie gola stanął Karol Kuczko, ale jego strzał został zablokowany przez obrońców. Po tym goście z Wasilkowa przebudzili się i zaczęli odważniej atakować. W 25 minucie doskonałą podwójną interwencją w bramce popisał się Jakub Szydłowski. Najpierw odbił strzał z ostrego konta, by po chwili skutecznie interweniować przy dobitce z 5-ego metra. KS Wasilków jeszcze kilkukrotnie próbował zagrozić naszej bramce, ale akcje kończyły się na obrońcach lub bez większych problemów Jakub wyłapywał piłki. Najlepszą okazję na zdobycie prowadzenia miał Jakub Szmidt, który po długim podaniu Bartka Stefanowicza znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i sprytnym strzałem go przelobował. Niestety piłka spadła kilka centymetrów za poprzeczką. Później nasi zawodnicy bezskutecznie próbowali strzałów z dystansu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0, a żaden z zespołów nie potrafił zdominować wydarzeń na boisku.
W drugiej połowie obie drużyny zagrały zdecydowanie odważniej, a mecz zaczął się toczyć w szybszym tempie. Jako pierwsi groźniej zaatakowali goście próbując wykorzystać szybkość swojego napastnika. Raz po raz goście z Wasilkowa zagrywali długie piłki a pojedynki biegowe z przeciwnikami toczyli Szymon Zajkowski i Bartek Stefanowicz. Po dwóch takich akcjach zrobiło się gorąco w naszym polu karnym i pozwoliliśmy na oddanie strzału na bramkę. Na linii jednak dobrze interweniował nasz bramkarz, a Damian Sadanowicz i Dominik Kuczko skutecznie go asekurowali nie pozwalając na dobitkę. W 19 minucie drugiej połowy prawym skrzydłem akcję przeprowadził Piotrek Zajkowski. Zagrał on piłkę do Kuby Szmidta przed pole karne, który mocnym strzałem z 20 metrów pokonał bramkarza Wasilkowa. Bramka ta podbudowała naszych zawodników a zwłaszcza Kubę, który od tego momentu częściej brał na siebie ciężar rozgrywania piłki. 10 minut później strzałem z 35 metrów podwyższył wynik na 2:0. Kolejna bramka padła już po minucie. Goście kolejny raz próbowali długiego zagrania, ale nasi obrońcy dobrze interweniowali i po przechwycie podali piłkę do Kuby. Ten zagrał doskonałą prostopadłą piłkę do Daniela Mrozowicza, który pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Chwilę później było już 4:0. Rzut karny podyktowany za faul na Piotrku Zajkowski na bramkę zamienił Bartek Stefanowicz. Drużyna z Wasilkowa do końca walczyła o bramkę honorową. Po rzucie rożnym w 74 minucie spotkania mimo dobrej interwencji Jakuba Szydłowskiego piłka odbiła się jeszcze od naszego obrońcy i wpadła do bramki. W samej końcówce meczu po podaniu Patryka Szumickiego przed szansą na zdobycie gola stanął Gabriel Birycki, jednak jego strzał pewnie wyłapał golkiper gości.
Wynik końcowy 4:1 dla AS Falcon Sokółka. Duże brawa naszym zawodnikom za zaangażowanie i wykonaną pracę na boisku. Kolejne spotkanie rozegrają w Wielką Sobotę w Krypnie.
Kadra: Jakub Szydłowski (debiut), Damian Sadanowicz (debiut), Bartłomiej Stefanowicz, Szymon Zajkowski, Piotr Zajkowski, Karol Kuczko (debiut), Dominik Kondrat (debiut), Jakub Szmidt, Daniel Mrozowicz, Gabriel Birycki, Patryk Szumicki (debiut).
Bramki:
1:0 59' Jakub Szmidt (asysta: Piotr Zajkowski)
2:0 69' Jakub Szmidt (asysta: Karol Kuczko)
3:0 70' Daniel Mrozowicz (asysta: Jakub Szmidt)
4:0 72' Bartłomiej Stefanowicz (karny)
4:1 74' bramka samobójcza
